Sochaczew w liczbach cz. 1 - jest nas coraz mniej
Ile nas jest, czy w Sochaczewie rodzi się więcej chłopców czy dziewczynek, jak często się rozwodzimy? Główny Urząd Statystyczny opracował szczegółowy raport o różnych aspektach życia Polaków. Znajdujemy w nim także ciekawe dane dotyczące naszego miasta. Będziemy je państwu przybliżać w kolejnych wydaniach gazety. W tym tygodniu zajmujemy się demografią i migracją wewnątrz kraju.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat liczba mieszkańców Sochaczewa zmalała o ponad 12 proc. i na koniec ubiegłego roku wynosiła 33 700 osób. Przeciętny sochaczewianin ma 43 lata. W nieznacznej przewadze są kobiety, stanowią 53 proc. mieszkańców. Co czwarty sochaczewianin jest w wieku poprodukcyjnym, 57,5 proc. to osoby nadal produkcyjne, a niewiele ponad 17 proc. jest w wieku przedprodukcyjnym (nie ukończyły 18 lat).
Saldo migracji wewnętrznej, czyli różnica między ilością osób zameldowanych a wymeldowanych z Sochaczewa do innego miejsca na terenie kraju wyniosło w 2022 r. ponad 260 na niekorzyść miasta. Być może ten trend poprawi budownictwo wielorodzinne, które w Sochaczewie przybrało ogromne rozmiary. Nowe bloki powstają niemal we wszystkich rejonach miasta. W minionym roku oddano do użytku blisko 200 mieszkań, co według GUS i tak nie dorównuje wynikowi z Mazowsza i kraju. Na ujemny bilans na pewno wpływ ma fakt, że wiele rodzin stawia domy na terenie ościennych gmin, tuż za granicami miasta. Z jednej strony żyją bliżej natury, z drugiej – korzystają z bliskości Sochaczewa (centrów handlowych, ośrodków kultury, sportu, edukacji itp.).
GUS zwraca uwagę na dużą liczbę małżeństw zawartych w Sochaczewie. W ubiegłym roku było ich ponad 160, co znacznie przekracza średnią wojewódzką i krajową. Daleko nam co prawda do rekordowych lat 2007-2008, kiedy w związek małżeński wstępowało niemal dwa razy tyle osób, ale i tak w kwestii ślubów stoimy dobrze. Niestety w ślad za większą liczbą małżeństw idzie więcej rozwodów, niż to wynika ze średniej krajowej. Stan cywilny mieszkańców miasta kształtuje się następująco: blisko 56 proc. żyje w małżeństwach, ponad 7 proc. jest po rozwodzie, 9,5 proc. to wdowy/wdowcy, a 27,5 proc. jest stanu wolnego (panny i kawalerowie).
Podobnie jak cały kraj Sochaczew boryka się z ujemnym przyrostem naturalnym, który w 2022 r. wyniósł aż -186 osób. W ubiegłym roku urodziło się 305 dzieci, przy czym zauważalny od pewnego czasu trend to większa liczba chłopców (51,5 proc.) niż dziewczynek. Najwięcej kobiet decyduje się na dziecko mając 25-29 lat, następne w kolejce są panie tuż po trzydziestce.
Na niekorzystny bilans demograficzny wpływa wysoka umieralność. W Sochaczewie w zeszłym roku odnotowano blisko pół tysiąca zgonów (dokładnie 491) niemal po połowie obu płci. To dużo więcej niż na Mazowszu i w kraju. Najczęstsze przyczyny śmierci to choroby układu krążenia (30 proc.) i nowotwory (18,5 proc.). Trzecią w kolejności przyczyną są choroby układu oddechowego i tu przykra informacja – pod tym względem zajmujemy 15 miejsce wśród wszystkich polskich miast. Jak podaje raport, w ubiegłym roku 220 osób zmarło na covid-19.
Jolanta Sosnowska