Poniedziałek, 25 listopada 2024
Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens
pochmurno
6°C

Prace domowe – za czy przeciw?

Od kwietnia weszła w życie ważna zmiana dotycząca uczniów szkół podstawowych – najmłodszym nie zadaje się już prac domowych, w klasach IV-VIII prace są nieobowiązkowe, a nauczyciele ich nie oceniają. Postanowiliśmy sprawdzić, jak ta zmiana jest odbierana przez rodziców i nauczycieli.  

Zdjęcie do Prace domowe – za czy przeciw?

23 marca minister Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie, w myśl którego w klasach I–III szkoły podstawowej nauczyciele nie będą zadawać prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wyjątek stanowią prace dotyczące usprawniania motoryki małej, czyli ćwiczeń polegających na rozwijaniu umiejętności ruchowych dłoni. W klasach IV-VIII szkoły podstawowej uczniowie nie będą mieli obowiązku wykonywania prac domowych zadawanych w czasie wolnym od zajęć. Wykonanie lub niewykonanie pracy domowej nie będzie oceniane. Nie wyklucza to oczywiście nauki w domu – uczniowie nadal mają czytać lektury, powtarzać słówka czy uczyć się do sprawdzianów. 

Po pierwszym tygodniu obowiązywania nowego prawa trudno o konstruktywne wnioski, ale rysują się dwa zasadnicze poglądy. Jeden, że to świetny pomysł, bo dzieci będą miały więcej czasu na odpoczynek, pasje i zainteresowania (jest to pogląd mniejszościowy) i drugi (wyrażany znacznie częściej), że to źle, bo prace domowe utrwalały wiedzę, a ich brak raczej zaszkodzi niż pomoże. 

Zbigniew Tempczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Sochaczewie mówi, że trwa obecnie faza testowa. Nauczyciele zadają czasem prace domowe dla chętnych, nie wiadomo jednak jeszcze, jak to zostanie odebrane, ponieważ prace te nie mogą być oceniane, nauczyciel może je skomentować, ale nie powinno mieć to wpływu na ocenę końcową. Dyrektor wspomina o rozmowach z rodzicami uczniów z klas IV-VIII, z których wielu uważa, że zadania domowe w czasie tygodnia służą utrwalaniu wiedzy, sporządzenie notatki czy rozwiązanie zadań pozwalało na bieżąco utrwalić zdobytą w ciągu dnia wiedzę, a teraz tego zabraknie i może to mieć negatywne skutki. Chwalą jednak pomysł niezadawania prac domowych w weekendy. 

– Staramy się stosować do rozporządzenia, jest jednak jeszcze za wcześnie, aby oceniać jego wpływ na uczniów – podkreśla Zbigniew Tempczyk. 

Mama jednego z sochaczewskich drugoklasistów, którym można zadawać prace domowe związane z rozwijaniem motoryki małej określa rozporządzenie mianem „ściemy”. 
– Pod motorykę małą można podciągnąć wszystko – malowanie, wycinanie, rysowanie, pisanie. Dla nas niewiele się zatem zmieniło, bo zakres i liczba zadań domowych zależy od dobrej woli nauczyciela. Jedni tę wolę mają, inni nie – mówi. 

Zauważa jeszcze jedną rzecz: w wielu klasach zbyt dużo dzieje się poza lekcjami, są warsztaty, wyjścia do teatrzyków, wycieczki, a później trzeba nadrabiać materiał, który powinien być przerobiony na lekcjach, co dzieje się najczęściej w domu. 

– Mam wrażenie, że gdybyśmy się skupili na pracy w szkole, nie trzeba by zadawać tylu prac domowych, a dzieciaki mogłyby porządnie odpocząć – mówi. 

Zdecydowana większość rodziców, z którymi rozmawiamy, nie pochwala nowego rozporządzenia. Mama piątoklasistki zauważa: 

- Kiedy córka ma zadawane prace domowe ja, kontrolując je czasem, mam wiedzę, na jakim jest poziomie, gdzie ma braki, co trzeba uzupełnić. Jestem w stanie stymulować moje dziecko. Bez tego wiem, jak na moje potrzeby, za mało. 

Pozostali rodzice dzieci z klas VI-VIII, z którymi rozmawiamy na ten temat, mają podobne zdanie. Prace domowe utrwalają wiedzę, motywują do działania, skłaniają do poszerzania zasobu wiedzy zdobytej w szkole. 

– Będzie dramat, dzieci będą niedouczone, jeszcze bardziej rozkwitną korepetycje – mówi kolejna mama. 

Temat prac domowych przenieśliśmy na facebooka. Rozgorzała dyskusja, z której wynika, że zdecydowana większość rodziców jest za zadawaniem prac domowych. Argumenty są różne: zawsze były i nikomu nic się nie stało, utrwalają wiedzę, uczą dyscypliny, „dzięki systematyczności od małego kształtuje się w nas podejście do tego, jak w późniejszym czasie będzie wyglądało nasze życie”, „były zawsze, czemu teraz miałoby nagle ich nie być? Wiele rzeczy trzeba przećwiczyć, aby się nauczyć”. Jednocześnie kilka osób będących za podkreśla, że nie powinno się zadawać prac domowych na weekend, a ich ilość powinna być rozsądna. Jest też kilka głosów na nie, argumenty też są różne: dzieci i tak są przeciążone, uczą się do kartkówek i sprawdzianów, co de facto jest pracą domową i nie trzeba więcej. Powinno wystarczyć to, co robi się w szkole, a czas wolny służy innym celom. 

A co na to nauczyciele? Matematyk z sochaczewskiej podstawówki mówi, że w przypadku jego przedmiotu brak obowiązkowych ćwiczeń w domu będzie miał opłakane skutki. To przedmiot, który trzeba stale ćwiczyć i utrwalać, bez systematyczności nie będzie efektu, ponieważ wiele rzeczy szybko się zapomina. Zdecydowanie nie pochwala pomysłu MEN. 

To samo mówi polonistka z 30-letnim stażem. 

– Prace domowe utrwalają wiedzę, rozwijają samodzielność i samodyscyplinę – pod warunkiem, że są kreatywne i pomysłowe, a nie koncentrują się na wypełnianiu standardowych kart pracy. 

Jak widać pomysł minister Nowackiej budzi wiele emocji, a przy okazji, jak zawsze toczy się dyskusja o jakości nauczania i programach. Ale to już temat na odrębne rozważania.

Izabela Goryniak

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności

DO GÓRY

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.

Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

 

Zapoznaj się z POLITYKĄ PRYWATNOŚCI I PLIKÓW COOKIES.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.