Niedziela, 15 czerwca 2025
Imieniny: Jolanta, Wiola, Wit
słonecznie
14°C

Kto ukrył sztandar 68 pułku?

Odnaleziony pod Iłowem sztandar wzbudził ogromne zainteresowanie w kręgach eksploratorów, historyków i muzealników. Nie mniej ciekawa od samego obiektu jest historia jego ukrycia. Posesja, na której odnaleziono ukrytą przed laty, zasmołowaną bańkę po mleku, należała w tamtym czasie  do rodziny Popielarków.

Zdjęcie do Kto ukrył sztandar 68 pułku?

Na początku lat 20. na posterunek do Iłowa skierowano policjanta Jakuba Popielarka, pochodzącego z Radziwiłki pod Młodzieszynem, który mieszkał tam razem z żoną Zofią i narodzonym w 1916 r. synem Józefem. Rodzina dostała przydział na mieszkanie w drewnianym budynku, w którym mieściła się szkoła w Krzyżyku. Tam przychodzą na świat ich dzieci: Marian (1920), Henryk (1922), Emilia (1924), Stanisław (1926), Edward (1928) oraz Jerzy (1930). Tuż przed wojną Jakub Popielarek zostaje przeniesiony do Rybna i zamieszkuje tam z najstarszym synem. Wybuch wojny uniemożliwia mu kontakt z bliskimi, bowiem w wyniku nowego podziału zdobytych ziem, oddziela go od rodziny granica między III Rzeszą, do której wcielono ziemię iłowską, a Generalnym Gubernatorstwem. Przez trzy kolejne lata nadal pełni funkcję policjanta, tzw. „granatowego”, aż do śmierci w 1942 r.

W czasie okupacji, wychowani w duchu patriotycznym bracia Marian i Henryk, wstępują do konspiracji, działając w szeregach AK. Jako żołnierze podziemia, którzy cieszyli się zapewne dużym zaufaniem, otrzymali zadanie ukrycia sztandaru wojskowego 68 pułku piechoty. Przechowywanie przedmiotu było bardzo ryzykowne, odnalezienie go podczas rewizji oznaczać mogło duże kłopoty dla całej rodziny, z wywózką do obozu i utratą życia włącznie, toteż bracia podejmują nadzwyczajne środki, by nikt niepowołany, czy to przypadkowo, czy podczas przeszukania, chorągwi nie znalazł. Obawy okazały się zasadne, prawdopodobnie w którymś momencie doszło do dekonspiracji braci, przez co musieli się oni ukrywać, natomiast ich dom rodzinny był często odwiedzany przez Niemców, którzy terroryzowali matkę, usiłując zmusić do wskazania miejsca ich pobytu. Okupanci grozili jej śmiercią, strzelając na postrach nad głową. Dalsze losy braci Popielarków potoczyły się tragicznie - obydwaj zginęli w trakcie powstania warszawskiego podczas zmasowanych ataków kampinoskich oddziałów z kierunku Żoliborza na Dworzec Gdański, celem przebicia się do Starego Miasta. 21 sierpnia ginie Henryk, a dzień później Marian. Szczegóły te znane są z opracowania Renaty Jachowicz na podstawie wspomnień Bazylego Jóźwika:

...Rozkazem KG AK z dnia 7 sierpnia 1944r., oddziały leśne mają być użyte do walki w stolicy. 20 sierpnia oddziały z Puszczy Kampinoskiej, w liczbie około 800 osób, są na Żoliborzu. Wśród walczących znajduje się oddział z Ziemi Sochaczewskiej. W nocy z 20 na 21 sierpnia, oraz ponownie kolejnego dnia, w/w oddziały uderzą poprzez tory kolejowe obok Dworca Gdańskiego w kierunku Stawek i Starego Miasta. W obydwu natarciach liczba zabitych i rannych wyniosła około 500 osób. Z plutonu iłowskiego ciężkie działa pociągu pancernego rozniosły na strzępy kaprala-podchorążego „Kordiana” (Mariana Popielarka). Dzień wcześniej w pierwszym natarciu na tory kolejowe zginął jego brat - Henryk Popielarek.

Wg słów zmarłej w zeszłym roku (w wieku 102 lat) koleżanki szkolnej Henryka, Aliny Szymaniak z Lasotki, obaj bracia uciekli do powstania z domu przez okno, gdyż matka nie chciała, aby brali udział w tak niebezpiecznej misji. Jak się okazało, jej obawy się sprawdziły.

Dzięki zaangażowaniu SGOH i pomocy pani Barbary Simińskiej-Barańskiej, udało się odnaleźć bliskiego krewnego obu żołnierzy - Mirosława Popielarka – najstarszego syna Józefa i bratanka Mariana oraz Henryka. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że znane mu są niektóre szczegóły ukrycia tajemniczej bańki po mleku. Stryj pana Mirosława, Edward, jeszcze w latach 80. przekazał mu na ten temat kilka ciekawych faktów. Wedle jego relacji, jako 12-letni chłopiec był świadkiem, jak jego starsi bracia zabezpieczali i smołowali tajemniczą bańkę po mleku. Zapamiętał, że było to w roku 1940. Co ciekawe, zapamiętał też, iż był z nimi trzeci mężczyzna, którego nie znał - stąd wiadomo, że nie był on członkiem rodziny. Nie udało się niestety ustalić jego tożsamości.

Przedsięwzięcie realizowano w głębokiej tajemnicy, toteż będący jeszcze dzieckiem Edward nie był przez braci dopuszczony do szczegółów - nie wiedział co jest ukryte wewnątrz tak pieczołowicie zabezpieczonego naczynia. Nie wiedział też, albo nie pamiętał, gdzie dokładnie została ona zakopana - przypuszczał, że gdzieś w ogrodzie (potwierdziło się później – była ukryta w okolicach dawnego sadu).

Obecnie odnaleziony szczęśliwie płat sztandaru 68 PP znajduje się w Pracowni Konserwacji Tkanin w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Tam doszło do jeszcze jednego ciekawego odkrycia. W trakcie renowacji zabytkowego już pojemnika, w którym ukryty był depozyt, ujawniła się tabliczka z napisem niegdysiejszego właściciela: „G. Köpke”. Oznacza to, że kanka na mleko została w jakiś sposób „zdobyta” przez braci Popielarków, a pierwotnie należała do jednego z kolonistów niemieckich (rodziny o tym nazwisku zamieszkiwały m.in. okolice Wisły, najbliżej w miejscowości Łady – na północ od Iłowa.)

Mamy nadzieję, że z biegiem czasu uda się nam uzyskać więcej szczegółów dotyczących ukrycia tego cennego depozytu i za jakiś czas będziemy mogli się podzielić dodatkowymi informacjami.

Daniel Wylot

Sochaczewska Grupa Odkrywców Historii

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności

DO GÓRY

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.

Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

 

Zapoznaj się z POLITYKĄ PRYWATNOŚCI I PLIKÓW COOKIES.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.