Kocham moją ulicę - Wiosna - ach to ty
Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi. Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni. Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis. Zapachniało, zajaśniało, wiosna ach to ty.
„Wiosna - ach to ty” – to dziewiąty album Marka Grechuty wydany przez wytwórnię płytową Polskie Nagrania „Muza” w 1987 roku. Natomiast tytułowa piosenka należy do jego największych przebojów. I właśnie ona stała się mottem dzisiejszego odcinka cyklu „Kocham moją ulicę”. Powrócimy w nim do sochaczewskich wiosennych dni sprzed niemal stu lat, jak i tych późniejszych.
Wszystkie dzisiejsze zdjęcia nie były nigdzie publikowane i przedstawiają miejsca w Sochaczewie, których już nie ma lub które całkowicie się zmieniły. Ich wspólną cechą jest to, że zostały wykonane wiosną, która dopiero budziła się do życia.
Na jednym z nich uwieczniono plac Armii Ludowej, obecnie plac Obrońców Sochaczewa w kwietniowe południe, w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Na jego środku znajdowała się jedna z kilku działających wówczas w Sochaczewie fontann. Gdy się zepsuła, zamieniono ją na kwietnik.
Na kolejnym zdjęciu widzimy nieistniejącą już zabudowę północnej strony ulicy Narutowicza, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Kozią (obecnie Batorego) do ulicy Staszica. W uwiecznionych budynkach znajdował się między innymi sklep z telewizorami oraz ich punkt naprawy. Budynki zostały wyburzone w latach osiemdziesiątych XX wieku.
Perełką jest natomiast zdjęcie rodziny na ulicy Staszica. Zostało ono wykonane prawdopodobnie na początku lat pięćdziesiątych XX wieku. Oprócz idącej chodnikiem rodziny, widzimy, po drugiej stronie ulicy zrównany z ziemią fragment miasta na tyłach placu Kościuszki. To pozostałość po sochaczewskim getcie, z którego do naszych czasów przetrwały tylko dwa budynki przy ulicy Toruńskiej. Chodzi o widoczną na dalszym planie kamienicę państwa Janiszewskich oraz kamienicę przy skrzyżowaniu Toruńskiej i Farnej. Na zdjęciu, po prawej, uwieczniono także nieistniejącą już zabudowę przy skrzyżowaniu Staszica i Narutowicza.
Kolejną perełką jest zdjęcie dorożkarza oczekującego na klientów w pierwszych wiosennych promieniach słońca. Zdjęcie wykonano na placu Kościuszki i zostało ono zrobione w okresie międzywojennym na tle wschodniej pierzei placu.
Kolejna fotografia przedstawia dwie wiosenne gracje na ulicy Warszawskiej. Zdjęcie wykonano w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy praktycznie cała północna strona ulicy Warszawskiej była zabudowana drewnianymi budami. Obecnie w tym miejsce jest zwarta, murowana zabudowa. Ale to już historia na inną opowieść.
Plac Armii Ludowej (obecnie plac Obrońców Sochaczewa) - połowa lat 80. XX wieku. Zdjęcie z archiwum Jerzego Szostaka
Dorożkarz na tle wschodniej pierzei placu Kościuszki - okres międzywojenny. Zdjęcie z archiwum Jerzego Szostaka
Ulica Narutowicza i nieistniejące zabudowa jej północnej strony - połowa lat 60. ubiegłego wieku. Zdjęcie z archiwum Hanny Knyszewskiej
Fragment ulicy Staszica, na odcinku od Warszawskiej do Narutowicza - początek lat 50. XX wieku. Zdjęcie z archiwum Hanny Knyszewskiej
Północna strona ulicy Warszawskiej, na odcinku od Żeromskiego do ulicy Brukowej (obecnie Batorego) - połowa lat 60. ubiegłego wieku. Zdjęcie z archiwum Hanny Knyszewskiej