Sochaczew w liczbach cz. III - kosztowna edukacja
W tym tygodniu sprawdzamy, jak wygląda w Sochaczewie poziom edukacji, ile dzieci korzysta z przedszkoli i ile Sochaczew wydaje na oświatę. Okazuje się bowiem, że od wielu lat to najdroższy dział w miejskim budżecie.
7300 mieszkańców Sochaczewa jest w wieku edukacyjnym, czyli mają od 3 do 24 lat, ale GUS sięgnął głębiej i przeanalizował wykształcenie wszystkich mieszkańców miasta. Można tu znaleźć wiele ciekawych informacji.
Kobiety lepiej wykształcone
Według Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 roku poziom wykształcenia sochaczewian wygląda następująco: 21 proc. posiada wykształcenie wyższe, niecałe 3 proc. policealne, 12 proc. średnie ogólnokształcące, a 22,5 proc. średnie zawodowe. Wykształceniem zasadniczym zawodowym legitymuje się niecałe 22 proc. mieszkańców, na poziomie gimnazjalnym edukację zakończyło 3 proc., a na podstawowym aż 13 proc. Trzy procent mieszkańców nie ukończyło szkoły podstawowej. Te ostatnie dane w dużej mierze mogą dotyczyć najstarszych osób, które edukację zdobywały w czasie lub tuż po wojnie, kiedy nie było warunków do nauki. Obecnie obowiązek szkolny trwa od siódmego roku życia do końca szkoły podstawowej, nie dłużej jednak niż do 18. roku życia. W sytuacjach, kiedy rodzice nie wywiązują się z obowiązku szkolnego, kontynuację nauki może nakazać sąd.
GUS podaje, że w porównaniu do całego województwa mazowieckiego mieszkańcy Sochaczewa mają niższy poziom wykształcenia, ale, co interesujące, studia ukończyło więcej kobiet (ponad 25 proc.) niż mężczyzn (jedynie 16 proc.). Wpisujemy się więc w ogólnokrajowy trend, który mówi, że Polki są lepiej wykształcone niż ich mężowie, partnerzy czy koledzy z pracy. Panowie najczęściej posiadają wykształcenie zasadnicze oraz średnie zawodowe. Ogółem to połowa mężczyzn.
Edukacja najmłodszych
Sięgając do danych sprzed lat dowiadujemy się, że w 2008 roku w Sochaczewie mieściło się sześć przedszkoli, w których do 30 grup zapisanych było 700 dzieci. Ostatnie dane, jakie przeanalizował GUS, pochodzą z 2021 r. Wynika z nich, że w naszym mieście działało 16 przedszkoli a w nich niemal 80 oddziałów, do których uczęszczało 1 550 dzieci (przy czym więcej chłopców). Z kolei w Raporcie o stanie miasta za 2022 r., ale dotyczącym jedynie miejskich placówek, czytamy, że w 39 oddziałach w przedszkolach i szkołach podstawowych naukę pobierało ponad 950 dzieci. Okazuje się więc, że dużą rolę w edukacji przedszkolnej odgrywają placówki niepubliczne, które, zgodnie z przepisami, współfinansuje miasto. We wspomnianym raporcie podano, że w ubiegłym roku na oświatę miasto wydało ponad 77 mln zł, z czego 14 mln otrzymały niepubliczne placówki edukacyjne. Z przedstawionej statystyki wynika, że mimo niżu demograficznego sukcesywnie, z roku na rok, wzrasta zapotrzebowanie na miejsca w przedszkolach. Przedszkolaki stanowią 20 proc. mieszkańców w wieku potencjalnej nauki.
Pełne szkoły
Z kolei blisko 30 proc. to grupa wiekowa 7-12 lat. Oprócz sześciu miejskich podstawówek działają w Sochaczewie trzy szkoły niepubliczne. Największe placówki na terenie miasta to SP4 z oddziałami integracyjnymi przy ul. Staszica oraz SP3 przy ul. Prezydenta R. Kaczorowskiego (posiadające ponad 700 uczniów). Na jeden oddział w szkołach podstawowych przypada nieco ponad 20 uczniów. Według Raportu o stanie miasta, w 2022 r., w 124 klasach, w miejskich podstawówkach, uczyło się prawie 2850 osób.
W liceach ogólnokształcących i technikach dla młodzieży oraz dla dorosłych oraz w szkołach branżowych (dawne zawodówki) kształci się około 17 proc. mieszkańców. Na jeden oddział w szkołach ponadgimnazjalnych przypada średnio 25 uczniów.
Jolanta Sosnowska