Dzwonili do nas. Jestem zbulwersowany takim zachowaniem...
Dzwonili do nas. Tematy "Ziemi Sochaczewskiej".
Dzwonię z ulicy Bartniczej ze sprawą, która mnie zbulwersowała. Dziś zaplanowany jest odbiór śmieci z mojej ulicy, ja i sąsiedzi wystawiliśmy worki z odpadami. Gdy wyszedłem sprawdzić, czy śmieciarka już je zabrała, okazało się, że na mojej posesji… leży sześć worków śmieci. Ktoś chyba przejeżdżał naszą ulicą i uznał, że łatwo się ich pozbędzie. W siłę wiatru nie wierzę, żeby od silnego podmuchu trafiły na moje podwórko. Nie byłoby problemu, gdyby ten ktoś swoje worki postawił obok naszych. Ale żeby komuś przerzucić worki przez ogrodzenie, do tego przez wysokie tuje? Jakim trzeba być człowiekiem? Bliscy namawiali mnie, żebym poszukał jakiegoś rachunku, faktury, czegoś z adresem właściciela śmieci, ale nie będę się zniżał do takich czynności. Dzwonię do Państwa, żeby pokazać, kto żyje obok nas, z jakim podejściem do ekologii, sąsiadów, czystości w mieście. Jestem zbulwersowany takim zachowaniem.