Dajmy im drugie życie
To kolejny proekologiczny projekt sochaczewskiego ratusza. Zamiast wydawać pieniądze na utylizację materiałów pochodzących z np. remontów ulic i mieszkań komunalnych, mogących posłużyć jako podbudowa dróg, ratusz da im drugie życie. Propozycję burmistrza poparli wszyscy radni miasta.
Jeden z sochaczewskich portali zaalarmował mieszkańców, że na ulicy Okrężnej ratusz będzie składował odpady. Biorąc pod uwagę, jak szerokim echem odbił się niedawny pożar składowiska pod Zieloną Górą, temat Okrężnej wzbudził niepokój wśród mieszkańców. Czy słusznie?
Wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski zapewnia, że nie ma żadnego powodu do obaw, gdyż miasto nie planuje składowania odpadów w środku osiedla, a na plac przy Okrężnej ma trafiać jedynie materiał budowlany, obojętny dla środowiska.
Odpady z budowy, remontów czy demontażu infrastruktury drogowej zaliczane są do odpadów i jako takie powinny być utylizowane w zgodny z przepisami sposób. Są jednak wyjątki i Ministerstwo Klimatu dopuściło gospodarcze wykorzystanie betonu oraz gruzu betonowego z rozbiórek i remontów, gruzu ceglanego, betonu, materiałów ceramicznych – po ich rozkruszeniu – np. do utwardzania powierzchni pod drogi. I w tym kierunku zmierzają działania ratusza. Na majowej sesji radni przeznaczyli 20 tys. zł na przygotowanie placu na magazynowanie betonu i gruzu przy Okrężnej. Za takim proekologicznym i oszczędzającym pieniądze rozwiązaniem zagłosowali radni wszystkich klubów.
- Gruz ceglany i betonowy chcemy składować na wyznaczonym placu, raz w roku sprowadzić tam kruszarkę, która zmieni odpad w pełnowartościowy materiał na podbudowę dróg. Maszyna popracuje przez osiem godzin przez trzy-cztery dni, bo o takiej skali mówimy, i to jedynie w ciągu dnia, nigdy wieczorem czy w nocy – mówi Dariusz Dobrowolski.
Decyzja o odzyskiwaniu materiałów nadających się do ponownego użycia ma podłoże ekonomiczne, ale i ekologiczne.
- Mamy dwa wyjścia. Można zapłacić niemałe pieniądze za utylizację gruzu ceglanego czy betonowego, albo poprzez proces skruszenia takich materiałów zmienić je w pełnowartościowy produkt do wykonywania podbudowy ulic. Beton czy cegła nie emitują do środowiska szkodliwych substancji, a my możemy im dać drugie życie. Ich powtórne wykorzystanie to korzyść dla budżetu miasta, ale także dla przyrody – podkreśla wiceburmistrz.
Zbierane i przetwarzane materiału pochodzić będą wyłącznie z działalności prowadzonej przez ZKM w Sochaczewie (grupa drogowa), Zakład Gospodarki Komunalnej (gruz z remontów mieszkań) oraz inne jednostki podległe ratuszowi. Miasto nie będzie przyjmowało gruzu od innych wytwórców.
Jak można było się spodziewać, wiadomość o składowaniu odpadów na ulicy Okrężnej wywołała lawinę obaw, lęku, sprowokowała mieszkańców do zadawania pytań, jaką ekologiczną niespodziankę szykuje im ratusz. Portal kolejny raz sprowokował niepotrzebną dyskusję o problemie, którego nie ma.
daw