{index_ob_css}{index_ob_js}

W hołdzie budowniczym i pracownikom Chemitexu

Fabryka zmieniła wieś Chodaków w miasto, przez kilka dekad zapewniała kształcenie zawodowe, pracę, rozrywkę i wypoczynek, a w połowie lat 70 odpowiadała za 1/3 krajowej produkcji włókien sztucznych. W grudniu minie 95 lat od uruchomienia Chemitexu i zdaniem burmistrza Piotra Osieckiego warto tę rocznicę odpowiednio uczcić. 

Zdjęcie do W hołdzie budowniczym i pracownikom Chemitexu

Od ponad siedmiu dekad w Chodakowie, tuż przy pasażu Duplickiego, stoi niewielki pomnik. W 1952 roku umieszczono na nim tablicę ze słowami: „W 1946 roku pod Sokołowem zostali zamordowani przez faszystowską bandę robotnicy naszej fabryki, członkowie Polskiej Partii Robotniczej – Stanisław Domański, Karol Pabianek, Zygmunt Kawiński, Tadeusz Fortuna, Antoni Kaczmarek, Józef Sztochaj, Jerzy Majcherek, Julian Chojnicki. Wieczna chwała bojownikom poległym w walce o utrwalanie władzy ludowej w Polsce. W 10 rocznicę powstania Polskiej Partii Robotniczej 1942-1952”. 

Wojewoda Mazowiecki wszczął w sprawie pomnika postępowanie i wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej o opinię, czy treść inskrypcji nie wchodzi w kolizję z zapisami ustawy o propagowaniu komunizmu. IPN ustalił, że ofiary rzekomej faszystowskiej bandy to faktycznie działacze komunistycznej PPR, wszyscy posiadający legitymacje Urzędu Bezpieczeństwa, oddelegowani do pracy przy fałszowaniu zbliżających się wyborów. Mężczyźni zostali zatrzymani w drodze do Sokołowa przez antykomunistyczne podziemie (szwadron Waleriana Nowackiego „Bartosza”) a zginęli podczas próby ucieczki, gdy szwadron został zaatakowany przez Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego, formację powołaną m.in. do walki z polskim podziemiem. W związku z tym wojewoda nakazał ratuszowi usunięcie tablicy. 

Zdaniem burmistrza sam pomnik warto jednak zachować. Jak podkreśla Piotr Osiecki, przez ponad siedem dekad wpisał się w otoczenie, stał się nieodłącznym elementem chodakowskiego krajobrazu. 

- Budowa fabryki ruszyła w 1927 i nie bez przyczyny już cztery dekady później dawna wieś Chodaków otrzymała prawa miejskie. W szczytowym okresie Chemitex zatrudniał ponad 4 tysiące osób, prowadził klub sportowy, dom kultury, przychodnię, zapewniał mieszkania, wczasy, wysyłał dzieci na kolonie, kształcił młodzież. Wielu mieszkańców z sentymentem wspomina czasy świetności tej firmy, bo to ich życie, młodość, wiele żywych do dziś, ciepłych wspomnień. Ale fabryka sztucznego jedwabiu to też gospodarczy rozkwit ziemi sochaczewskiej. Zawdzięczamy jej rozwój budownictwa mieszkaniowego, transportu publicznego i wielu innych branż lokalnej gospodarki. W tym roku mija 95 lat od uruchomienia produkcji. To doskonała okazja, by oddać hołd budowniczym oraz pracownikom tej fabryki. Zleciłem już przeprowadzenie renowacji pomnika. Treści niezgodne z prawdą historyczną zastąpimy nową tablicą z wyrazami uznania dla ludzi, którzy budowali pomyślną przyszłość Chodakowa – mówi Piotr Osiecki.

- Pomnik będzie odnowiony, prowadzące do tej konstrukcji asfaltowe alejki wyłożymy kostką, zadbamy o otoczenie, zieleń, przebudowany obelisk bardziej wyeksponujemy. Tablica z 1952 roku zostanie zdemontowana a na jej miejsce umieszczona nowa, poświęcona budowniczym i wszystkim pracownikom zakładu – mówi sekretarz miasta, Joanna Niewiadomska-Kocik. 

Obok głównego pomnika, na niskim cokole, znajduje się jeszcze jedna tablica odsłonięta we wrześniu 1988 roku, w 60. rocznicę istnienia ChZWCh Chemitex. Załoga fabryki oddała nią hołd 21 żołnierzom września i ruchu oporu poległym w walce z okupantem w latach 1939-1945. Tablica wymaga odświeżenia i oczyszczenia, ale z pewnością nie zniknie z tego miejsca. (daw)

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności