Tak mogłaby wyglądać wieża ciśnień
Jaka będzie przyszłość liczącej sobie ponad sto lat wieży ciśnień? Jak sochaczewianie widzą jej przeznaczenie? Podpowiadamy możliwe rozwiązania wraz ze studentami Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej.
W ostatnich dniach informowaliśmy, że samorząd miasta stał się właścicielem zabytkowej wieży ciśnień. Akt notarialny podpisano z PKP tuż przed Sylwestrem. Przy tej okazji sekretarz miasta Joanna Niewiadomska-Kocik, nadzorująca w ratuszu działania w zakresie kultury i ochrony zabytków, zaproponowała, aby po wcześniejszym sprawdzeniu, czy obiekt jest bezpieczny, urządzić w nim dzień otwarty. Jak powiedziała, można w sobotę lub niedzielę otworzyć wieżę dla gości, pokazać jej wnętrze, potencjał. Po co? Bo o przyszłym zagospodarowaniu zabytku zdecydują sami mieszkańcy. Sekretarz chce zebrać wszystkie propozycje i opinie, by wspólnie z sochaczewianami wskazać przyszłość wieży. Czy znajdzie się w niej kawiarnia, galeria, mini kino, biblioteka, a może coś zupełnie innego?
Kilka razy nad możliwym zagospodarowaniem wieży pochylali się studenci Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. W ramach prac semestralnych brali udział w konkursie, jakie miasto i uczelnia organizowały dla studentów ostatniego roku tego kierunku. W 2016 roku zwyciężył projekt Alicji Kozarzewskiej i Karoliny Rosy, który chcemy przypomnieć. Może ich praca będzie inspiracją dla mieszkańców, gdy nadejdzie czas konsultacji, jak sensownie zagospodarować ten piękny obiekt?
W 2016 roku na łamach „ZS” Maciej Frankowski pisał – koncepcja projektu dotycząca sochaczewskiej wieży zakłada stworzenie zintegrowanego punktu komunikacyjno-turystycznego, mającego na celu zwiększenie atrakcyjności miasta, ale też rozwój turystyki rowerowej oraz promocję kolei wąskotorowej prowadzącej do Kampinoskiego Parku Narodowego. W skład kompleksu miałoby wejść przejście podziemne łączące peron stacji kolejowej z wieżą ciśnień. Przy wyjściu z podziemi znajdowałaby się sekcja przeznaczona pod usługi, handel i gastronomię, a także wypożyczalnię rowerów i parking rowerowy.
Zasadą proponowanych przekształceń jest próba zachowania maksymalnej autentyczności obiektu. Autorki pracy proponują szereg działań konserwatorskich. Planowaną ingerencją w strukturę żelbetową jest usunięcie stropu oddzielającego dach skośny od kondygnacji. Konserwacji wymaga też struktura nośna budowli. Ciekawym rozwiązaniem jest wprowadzenie klatki schodowej, która ma pozwolić na sprawną komunikację w zakładającym cztery kondygnacje budynku oraz nie zaburzy jego odbioru. Budynek miałby zostać odrestaurowany z wykorzystaniem materiałów inspirowanych kolejami – szkłem i stalą.
Punkt informacji turystycznej połączony z galerią, obrazującą inne sochaczewskie zabytki, miałby zostać umiejscowiony na parterze, aby zapewnić komfortowy dostęp osobom niepełnosprawnym ruchowo. Pozostałe kondygnacje zostaną przeznaczone dla restauracji (baru). Z uwagi na niewielką powierzchnię obiektu zrezygnowano z wprowadzenia windy. Sanitariaty miałyby się znajdować na pierwszej i drugiej kondygnacji.
Istotnym założeniem projektu jest wyeksponowanie widoku z wieży poprzez wprowadzenie atrakcyjnej funkcji na najwyższą kondygnację - mógłby znajdować się tam bar. Przestrzenie wysokich kondygnacji obiektu miałby zostać dodatkowo wzbogacone o antresole.
Zdaniem autorek, wystrój wnętrza obiektu może nawiązywać do lat 20., kiedy powstał analizowany obiekt. Planowany efekt miałby być osiągnięty poprzez wprowadzenie mebli, ceramiki oraz innych elementów nawiązujących do omawianego okresu.
Równie ważny jest wygląd wieży ciśnień z zewnątrz. Autorki pracy chciałby podkreślić jej bryłę poprzez zmianę koloru obiektu na biały. Innym zabiegiem podkreślającym fasadę miałoby być wprowadzenie oświetlenia - opraw LED ze względu na ich skupiony strumień światła, niskie koszty eksploatacji oraz niezawodność”.
daw
foto: Ostatnia kondygnacja, a na niej bar z podświetlanym, metalowym żyrandolem, nawiązującym do pojemnika na wodę