Wraca Sochaczewska Liga Koszykówki
Po udanym debiutanckim sezonie Rysiów w rozgrywkach ligowych WOZKosz wróciła do naszego miasta moda na pomarańczową piłkę. Stąd pomysł na reaktywację Sochaczewskiej Ligi Koszykówki. Termin inaugurującej sezon 2024/2025 pierwszej kolejki spotkań, zgodnie z tradycją, zaplanowano na 11 listopada.
Rok 2008 - Dawid Juskowiak (trzeci od lewej) z zespołem "Cukiernia"zostali mistrzami SLK
Najpierw „Amatorska” rozgrywana w Chodakowie, później „Sochaczewska” przeniesiona do hali przy ul. Kusocińskiego. Liga koszykówki działała w naszym mieście od połowy lat 90. Zorganizowano 19 sezonów rozgrywkowych. Ostatni zakończył się w 2014 roku. Jeśli po dekadzie SLK zostanie reaktywowana, będzie to jej jubileuszowy 20. sezon. Przed laty zainteresowanie było ogromne, zgłaszało się wiele drużyn. Ekipy tworzone były w szkołach, na podwórkach, swoje reprezentacje do rozgrywek wystawiały również niektóre lokalne firmy. Na parkiet do Sochaczewa przyjeżdżały grać amatorskie zespoły m.in. z Żyrardowa, Warszawy czy Skierniewic. Szczyt popularności Sochaczewska Liga Koszykówki osiągnęła w sezonie 2009/2010, kiedy to do rozgrywek przystąpiło 12 drużyn.
Gra w pełnej hali
Jednym z zawodników, biorących przed laty udział w rozgrywkach SLK, był obecny, wciąż grający, prezes Rysi Sochaczew – Dawid Juskowiak. To właśnie drużyna koszykarska z naszego miasta wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji są inicjatorami wznowienia amatorskich rozgrywek.
- Zaczynałem w sezonie 2004/2005 w zespole „Ogrodnika”, miałem wtedy 15 lat. Naszym trenerem był nauczyciel wychowania fizycznego Artur Kasza, od niedawna drugi trener Rysi. Po skończeniu szkoły średniej pozostałem w lidze, występowałem w różnych składach. W sezonie 2007/2008 z drużyną „Cukiernia” nawet wygraliśmy rozgrywki. Później z kilkoma zawodnikami z tej ekipy i innymi chłopakami z SLK zagraliśmy jeden sezon w III lidze. Z Sochaczewską Ligą Koszykówki kojarzy mi się przede wszystkim świetna atmosfera. Niesamowita drużyna Plastmalli, która triumfowała kilka lat z rzędu. Gra przy wypełnionej trybunie w hali w niedzielne popołudnia. Doping, bębny, klimat podobny do tego jaki w poprzednim sezonie widzieliśmy na meczach Rysiów – mówi Dawid Juskowiak.
MOSiR ogłosi zapisy
Jeszcze w sierpniu Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji planuje opublikować regulamin Sochaczewskiej Ligi Koszykówki i rozpocząć przyjmowanie zgłoszeń. Jak mówi p.o. dyrektora MOSiR Izabela Wojdyno, wstępnie kilka zainteresowanych ekip już jest i czeka tylko na otwarcie zapisów.
- Tak jak w przeszłości inaugurację rozgrywek SLK planujemy 11 listopada. W tym roku Narodowe Święto Niepodległości wypada w poniedziałek. Następne kolejki spotkań rozgrywane będą głównie w niedzielne popołudnia, po godzinie 15.00. Mecze będą się odbywały w hali MOSiR przy ul. Chopina. Dokładny terminarz ustalimy i podamy po zamknięciu i potwierdzeniu zgłoszonych ekip – mówi Izabela Wojdyno.
Jak sama nazwa wskazuje, rozgrywki prowadzone będą w systemie ligowym. W ramach rundy zasadniczej wszystkie drużyny zmierzą się ze sobą dwukrotnie. Do fazy play-off, w zależności od liczby uczestniczących w rozgrywkach drużyn, awansuje cztery lub osiem zespołów. Zagrają mecz i rewanż, a w przypadku remisu o awansie do kolejnej rundy decydować będzie suma małych punktów z obydwu spotkań. Na zakończenie ligi przewidziano nagrody dla najlepiej punktującego zawodnika, MVP sezonu oraz medale i puchary dla trzech najlepszych ekip.
Jak zapewniają organizatorzy – z założenia ma być amatorsko, bowiem tylko dwóch spośród maksymalnie 12 zawodników z każdej drużyny będzie mogło posiadać licencje klubowe upoważniające do udziału w rozgrywkach prowadzonych przez związek koszykówki.
Rysie w soboty, SLK w niedziele
Jak wspomina Dawid Juskowiak, podobnie jak on, kilku z obecnych zawodników Rysi grało w SLK, m.in.: Kamil Hupert, Łukasz Trojanowski, Sebastian Jankowski czy Konrad Spławski. Reaktywowanie po 10 latach SLK może być doskonałym zapleczem dla sochaczewskiej drużyny. Niewykluczone, że młodzi, perspektywiczni zawodnicy z amatorskich ekip dostaną zaproszenie na trening Rysiów. Tymczasem koszykarze szykują się do kolejnego sezonu w 3. lidze mazowieckiej. Rozgrywki rozpoczną się na przełomie września i października.
- Mieliśmy propozycję wykupienia „dzikiej karty”, zapewniającej udział drużyny w wyższej klasie rozgrywkowej. To nie są duże pieniądze. Za 15 tys. zapłacone do związku koszykówki moglibyśmy rozpocząć nowy sezon w rozgrywkach 2. ligi. Nie chcieliśmy jednak iść tym torem. Wolimy wywalczyć awans na boisku – mówi Dawid Juskowiak.
Wszystko zatem wskazuje, że chodakowska hala MOSiR w jesienne i zimowe weekendy stanie się areną koszykarskich zmagań. Domowe mecze Rysie chcą grać w soboty. Rozgrywki amatorskiej ligi prowadzone będą w niedzielne popołudnia. (mf)