{index_ob_css}{index_ob_js}

Pamięć przelana krwią polskich żołnierzy

85 lat temu w Boryszewie życie straciło 50 żołnierzy Bydgoskiego Batalionu Obrony Narodowej. Rzucając fałszywe oskarżenie, zbrodni na jeńcach wojenny dokonali Niemcy. Co roku, w rocznicę ich śmierci, pod pomnikiem pamięci przy ulicy Sobieskiego odbywają się uroczystości przypominające, jak bezprawnej i bezsensownej zbrodni dopuścili się okupanci.

Zdjęcie do Pamięć przelana krwią polskich żołnierzy

W swoim wystąpieniu burmistrz Daniel Janiak prosił zebranych, by skupili się na pięciu ważnych słowach.

- Pierwsze z nich to „nienawiść”, bo czym musiał mieć oblane serce żołnierz niemiecki strzelając do jeńca wojennego? Tu, w tym miejscu, 22 września 1939 roku zostało rozstrzelanych 50 żołnierzy, jeńców wojennych. Co musi mieć człowiek w sercu, co musi mieć w głowie, żeby wykonać taki rozkaz? Drugie słowo to „pułapka”, którą stosuje się, żeby ktoś w nią wpadł, nie mógł się z niej wydostać. I w taką pułapkę na stadionie w Żyrardowie wpadło 200 jeńców wojennych. Kolejne słowo to „podstęp”. Ma on na celu okłamanie, wzbudzenie czyjegoś zaufania tak, by ta osoba wykonywała polecenia. I takiego podstępu użyli żołnierze niemieccy przyprowadzając tu 180 polskich żołnierzy. Ten podstęp im się udał doskonale, bo pięćdziesięciu z nich oddało tu życie. Za co oddali życie żołnierze BBON? Za niesprawdzoną informację, że podczas krwawej niedzieli w Bydgoszczy została zabita cywilna ludność niemiecka. Czwarte słowo to „dom”. Żołnierze niemieccy powiedzieli jeńcom wojennym - chodźcie z nami, odwieziemy was do domu. A z czym kojarzy się dom? Z bezpieczeństwem, z odpoczynkiem. Żołnierze, którzy 17 września zostali rozbrojeni na terenie Sochaczewa, byli zmęczeni. Słysząc słowo dom, zaufali żołnierzom niemieckim. Ostatnim słowem jest „pamięć” – i tutaj pragnę wszystkim państwu podziękować, wszystkim służbom mundurowym, mieszkańcom Sochaczewa, Boryszewa, że co roku pamiętacie, że jesteście. 85 lat temu żołnierze BBON znaleźli tu swój dom, choć chcieli wrócić do swego prawdziwego domu. Ta pamięć musi być trwała, szczególnie wśród młodych, dlatego pragnę podziękować dyrektorom szkół, że są z nami poczty sztandarowe. W dzisiejszych czasach pamięć mierzy się w megabajtach, terabajtach, ale jest jeszcze jedna bardzo ważna pamięć – przelana krwią polskich żołnierzy. I o nich należy zawsze pamiętać – powiedział Daniel Janiak.

Po wystąpieniu burmistrza, o niemieckich zbrodniach na ziemi sochaczewskiej z września 1939 roku mówił Jakub Wojewoda, szef Muzealnej Grupy Historycznej im II/ 18 pp. Przypomniał nie tylko wydarzenia, do jakich doszło w boryszewskich gliniankach, ale też inne niemieckie zbrodnie. Przypomniał m.in. Jasieniec – czołgi podpaliły szpital polowy, Śladów – na wałach wiślanych zabito 252 jeńców i 106 cywilów, Henryków – podpalono stodołę, w której było 76 cywilów i jeńców, Tułowice – mord na 42 jeńcach i 5 mieszkańcach tej wsi. Podczas bitwy nad Bzurą Niemcy dokonali stu egzekucji indywidulanych i stu dwudziestu zbiorowych, w których zginęło ponad tysiąc Polaków. Jak podkreślił. Ich postępowanie nie było to dziełem przypadku, ale zaplanowaną akcją. Niemcy notorycznie łamali konwencję genewską, zabijając jeńców, kobiety, dzieci.

W dalszej części uroczystości ks. Jacek Grzywacz, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kozłowie Biskupim odprawił polową mszę świętą. Był apel poległych, program słowno – muzyczny w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 i salwa honorowa w wykonaniu żołnierzy z 38 dywizjonu zabezpieczenia Obrony Powietrznej. Na koniec delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem pamięci.

W obchodach wzięli udział m.in. szefowa biura posła Mirosława Adama Orlińskiego Aleksandra Ostrowska, burmistrz Daniel Janiak, wiceprzewodniczący rady miejskiej Jakub Wojewoda, radni miasta, były burmistrz Piotr Osiecki, komendant hufca ZHP Anna Wasilewska, dyrektorzy szkół, reprezentanci 38 dywizjonu zabezpieczenia Obrony Powietrznej z Bielic (asysta przy pomniku wraz z Muzealną Grupą Historyczną im.II/ 18 pp).  Wójta gminy Nowa Sucha reprezentowała sekretarz gminy Anna Zatorska - Janiak. Licznie przybyły poczty sztandarowe ze szkół, hufca ZHP, policji, straży, wojska, organizacji kombatanckich. O właściwą oprawę obchodów zadbała też Muzealną Grupa Historyczna i klasa mundurowa z ZS im. J. Iwaszkiewicza. (daw)

 

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności