{index_ob_css}{index_ob_js}

"Cebula cebularum" zwycięża w konkursie literackim

W ramach II Festiwalu Sochaczewskiej Cebuli, Stowarzyszenie Sochaczewskie Wieczory Literacki ATUT po raz drugi ogłosiło konkurs na wiersz o tym wyjątkowym warzywie. W kategorii do lat 18 nagrodę specjalną otrzymała Magdalena Jędrzejczak za wiersz „Sochaczewska cebula” natomiast w kategorii powyżej 18 lat  I miejsce zajął Marcin Roszkowski za utwór „Cebula cebularum”. 

Zdjęcie do "Cebula cebularum" zwycięża w konkursie literackim

Marcin Krzysztof Roszkowski

Cebula cebularum

Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą.

Jan Brzechwa, Na straganie


Jest cebula nad cebule,
co cebulą jest i basta,
a pochodzi nie skądinąd,
tylko właśnie z tego miasta.
"Z Sochaczewa?" Czemu pytasz?
No wiadomo - z Sochaczewa.
Właśnie tutaj się zrodziła.
Tutaj wzrasta i dojrzewa.
Mówią na nią "sochaczewska",
mówią na nią "szepietówka".
"‹Sochaczewska› to rozumiem,
lecz drugiego nie znam słówka."
Zatem zaraz Ci wyjaśnię,
skąd się taka nazwa wzięła.
Cóż - pochodzi ona właśnie
od nazwiska właściciela
ziem, ogrodów, który kiedyś
tę cebulę wyhodował.
Miał nazwisko Szepietowski,
czynu swego nie żałował.
Bo wspaniała ta odmiana
sukces mu przyniosła wielki.
Kształt i kolor, smak i zapach
do dziś chwali naród wszelki.
I choć z willi Szepietowskich
tylko gruzy się ostały,
to cebula nieustannie
pręży szczypior swój wspaniały.
A że sławi nasze miasto
i na wieki będzie sławić,
proponuję, aby z brązu
wielki pomnik jej postawić.
A buraki, co gadają,
że cebula jest do bani,
niech pod ziemię się schowają
i nie zrzędzą ani ani.

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności